07.01.2015
Tej wiadomości się nie spodziewaliśmy. Michał Hernik zmarł podczas 3. etapu Rajdu Dakar. Miał 39 lat, a meta w Buenos Aires 17 stycznia miała być prezentem na Jego 40 urodziny. W Rajdzie Dakar startował po raz pierwszy.
Michała Hernika znaleziono na 206 kilometrze odcinka specjalnego, niespełna 15 km od mety. Co było przyczyna śmierci dokładnie nie wiadomo. Przypuszcza się, że mógł to być udar , gdyż temperatura w ten dzień była wyjatkowo wysoka. Motocyklistę znaleziono zaledwie 300 m od głównej trasy, bez kasku na głowie, a motocykl nie nosił widocznych uszkodzeń.
- Organizatorzy wyrażają ubolewanie z powodu śmierci Michała Hernika - powiedział dyrektor Rajdu Dakar Etienne Lavigne. - Ponieważ nie mieliśmy wieści o Michale, zdecydowaliśmy się rozpocząć poszukiwania. Helikopter medyczny odnalazł go o godz. 16.03 (miejscowego czasu - red.). Lekarze próbowali reanimacji. Jego ciało leżało obok motocykla - dodał.
To strasznie smutne, że ludzie o takiej wielkiej pasji i sercu otwartym na świat, z wolą walki, odchodzą tak nieoczekiwanie. Michał spoczywaj w pokoju....